Wydawca treści
Galeria na skraju puszcz
Jest takie miejsce, gdzie świat zatrzymanej w biegu przyrody, spoglądające ze ścian i gablot zwierzęta i owady oraz złapane w locie ptaki, sąsiadują z tętniącą życiem przyrodą. To piękne, bardzo piękne muzeum przyrodnicze. Ale nie tylko, na pewno nie.
Zlokalizowano tu bowiem również oszklony ul, w którym można obserwować tajemnicze, przepełnione aktywnością życie miodnych pszczół, podział ról, powstawanie miodu i pracę królowej.
Wybudowaliśmy również wewnątrz naszej Galerii unikalne na skalę europejską Formikarium, czyli mrowisko Mrówki ćmawej, które odpowiednimi przejściami połączone jest ze światem zewnętrznym, z lasem. Specjalna szklana konstrukcja pomieszczenia na mrowisko sprawia, że możemy obserwować życie mrówek jakby w przekroju. Nad tym mrowiskiem wschodzi „Słońce", świeci coraz mocniej, aż w końcu powoli następuje zmrok. Takiego obiektu nie posiada nikt w Europie. Nikt nie wchodzi do środka mrowiska.
Poza tym zainstalowaliśmy w Galerii jedną z 3 w Polsce, multimedialnych tablic, o nazwie „Leśny koncert", prezentującą głosy zwierząt i opatrzoną komentarzem lektora. Bogaty świat zwierząt żyjących i eksponatów, wzbogacony historią Puszczy Knyszyńskiej i gospodarki leśnej to nasza Galeria.
Prezentujemy tu również, w postaci cyklicznych wystaw twórczość artystów, dla których świat przyrody jest natchnieniem.
Takiego miejsca, prezentującego świat przyrody, nie ma w Polsce. Jest to wprawdzie swoisty suplement muzeum przyrodniczego w Białowieży. Podobny, a przy tym jakże różny. Przede wszystkim to miejsce tętni życiem, stanowi niepowtarzalny obiekt edukacyjny i jednocześnie magnes, który już przyciąga turystów na nasze tereny. Tym bardziej, że znajduje się obok powszechnie już znanego Silvarium.
OTWIERAMY GALERIĘ NA SKRAJU PUSZCZ - ZAPRASZAMY
poniedziałek - piątek - w godzinach 7.00 - 15.00
sobota, niedziela i dni wolne od pracy - w godzinach 9.00 - 17.00
więcej informacji uzyskają Państwo pod numerami telefonów:
857229647, 728954727 lub e-mail: krynki@bialystok.lasy.gov.pl; monika.hulewicz@bialystok.lasy.gov.pl;
Informujemy jednocześnie, iż ogród przyrodniczo-leśny SILVARIUM udostępniamy dla zwiedzających przez cały rok od świtu do zmierzchu.
Najnowsze aktualności
Polecane artykuły
Szlak Ekumeniczny
Szlak Ekumeniczny
Oto Szlak Ekumeniczny - pomysł, by na tle odradzającej się przyrody przypomnieć historie tych terenów, przybliżyć ludzi i wydarzenia, które tworzyły zręby naszej małej ojczyzny. Przebiega on pośród wzgórz cieszących zielenią dębów i sosen, wokół utworzonego z inicjatywy miejscowych leśników, ozierańskiego jeziora.
Potrzeba wędrowania leży w ludzkiej naturze. I nieraz bywało, że to właśnie przemieszczanie się przesądzało o przetrwaniu naszego gatunku.
Mijały lata, zmieniali się ludzie, zmiany zachodziły również w otoczeniu. Pięć wieków przed nasza erą, filozof, o którym powiadają znawcy przedmiotu, iż najgłębiej wniknął myślą w tajemnice przyrody, Heraklit z Efezu, sformułował słynne stwierdzenie: „panta rhei, kai ouden menei". To prawda, wszystko płynie i - dodajmy od siebie - wraz z rozwojem cywilizacji jakby coraz szybciej. Na szczęście, w tym szaleńczym pędzie, czasem nie wiadomo po co i dokąd, zauważyliśmy, że mamy coraz więcej wolnego czasu i że trzeba coś z tym zrobić. I tak narodził się Homo turisticus – człowiek poszukujący czynnego wypoczynku, podróżujący nie dla zarobku, ale chociażby dla samej chęci poznania.
Dziś, gdy turystyka stała się potężną gałęzią gospodarki światowej, bywa, że zapomina się, iż jej podmiotem jest właśnie człowiek. My, opierając się tej ogólnej tendencji, pamiętamy i namawiamy Państwa do wizyty w Puszczy Knyszyńskiej, pragniemy byście zechcieli być naszymi gośćmi. A gość, jak nakazuje staropolska tradycja, winien być traktowany jak najlepiej.
Zapraszamy zatem na wędrowanie leśnymi szlakami. Jedne z nich wzbogacimy historycznymi przekazami i przyrodniczymi informacjami, inne przyozdobimy legendami i ludowymi opowieściami. A później, później zapewne Państwo wyznaczycie własne ścieżki, by samemu odkrywać niezrównane piękno podlaskiej przyrody.
Idąc trasą przyrodniczo-historycznego szlaku, spotykamy monumentalne, mniej lub bardziej alegoryczne postaci i symbole, które wzbogacone dwujęzycznymi tablicami opowiadają o przeszłości, bawią i uczą legendami.
Oto Dziewanna, tutejsza siostra greckiej Artemidy. Niewieścim urokiem i emanującym z jej postaci temperamentem, zdaje się przywoływać starosłowiańskie wierzenia i tradycje sięgające korzeniami do zamierzchłych czasów Peruna i Perperuny.
Dalej na najwyższym z otaczających jezioro wzgórz, zwanym Górą Krzyży, sąsiadują obok siebie: krzyż katolicki i prawosławny, kamienny ołtarz, i nieco obok, muzułmański kamień. Miejsce nie jest przypadkowe, rozpościera się stąd widok na niezwykle piękny, dziewiczy pejzaż. Wsłuchawszy się zaś w milczeniu w odgłosy przyrody można więcej poczuć, więcej zrozumieć …
Nieopodal, na rozstaju dróg, jak to niegdyś bywało, odnalazła sobie miejsce urokliwa, drewniana kapliczka św. Eustachego – Placyda, pierwszego patrona lasów i ludzi, którzy emocjami i życiem zawodowym związali się z przyrodą.
Przemiany w środowisku leśnym symbolizuje Lasowid – taki leśny odpowiednik Świętowita. Rzeźba uosabia zamknięty cykl przemian fenologicznych, niekończącą się historię śmierci i narodzin.
Wzgórz nad jeziorem wiele, na jednym z nich, z widokiem na Kruszyniany, jak żywy stanął odnaleziony w drewnie pierwszy ich właściciel - Samuel Murza Krzeczkowski. Jak mówi historia, Tatarzy chwalebnie zapisali się w naszych dziejach, walcząc od prawie 600 lat w obronie swej nowej ojczyzny. Dziś po polskim „tatarstanie" krąży zapewne duch tego znamienitego dowódcy wojsk króla Jana III Sobieskiego. Zadumawszy się zaś na swoim wzgórzu, Samuel Murza Krzeczkowski cieszy się zapewne, że tak pięknieje jego ukochana ziemia kruszyniańska, że jego potomkowie znów tu wracają. Wcale mu nie przeszkadza, że w pobliskiej dolince bezimienny żyd przysiadł do swej cytry by przy majufesie wyśpiewać los swego narodu, przypomnieć o gwarnych jarmarkach w Krynkach i o tragicznej doli, którą faszyści zgotowali jego rodakom w miejscowym getcie.
Bagna, moczary, tajemnicze uroczyska i przygraniczne bezdroża to wymarzone miejsca dla lokalnego diabła Kuwasa, który jak każe wierzyć lokalna legenda, zamieszkał w pobliskim kamienisku i pilnuje, by komuś nie przyszło do głowy ponownie wyciąć okoliczne lasy.
Jezioro Ozierany zasilają stare źródliska. Niegdyś w tym miejscu była tzw. Sucha Dolina, a jeszcze wcześniej zalewiska i lokalne jeziorka. Mroczne i niebezpieczne było to miejsce i dziś, jak opowiadają miejscowi, w bezksiężycowe noce pojawia się na powierzchni jeziora potwór, wężowata gadzina, zwana Łobodą. Pokłosiem tych opowieści jest jego drewniana podobizna pływająca nieopodal grobli. Czy to prawda, czy nieprawda, mówcie co chcecie, ale potwory bywają na świecie.
Szlak Ekumeniczny - odległość z Silvarium ok. 15 km, dojazd samochodem lub rowerem, czas zwiedzania ok. 2 godzin. Zwiedzamy samochodem, rowerem lub pieszo. Szlak ekumeniczno-historyczno-przyrodniczy (5 km), który przebiega wokół zbiornika Ozierany, przypomina o wielokulturowości tych ziem. Biorąc za przewodnika nitkę trasy przyrodniczo-historycznego szlaku, spotykamy monumentalne, mniej lub bardziej alegoryczne postaci i symbole, które wzbogacone dwujęzycznymi tablicami opowiadają o przeszłości, bawią i uczą legendami – nigdy nie nudzą.